DIECEZJA SIEDLECKA
27 kwietnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Felicja, Teofil, Zyta
Czytania: (Dz 13,44-52); (Ps 98,1-4); Aklamacja (J 6.63b,68b)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Zawody gimnastyczne w SP nr 7 w Siedlcach
100-lecie parafii w Trąbkach
Kolejne spotkanie z przewodnikiem w Międzyrzecu Podlaskim
Prom w Drohiczynie jeszcze nie ruszy, w Mielniku zacznie kursować
Odebrała prawo jazdy i wkrótce może je stracić
Męski Różaniec w Siedlcach
Filmowe szlagiery na drohiczyńskiej scenie
Nocna Pielgrzymka do Mokobód
Jakub Jakubowski gościem Radia Podlasie /AUDIO/
Felieton Grzegorza Welika – 26 kwietnia 2024 /POSŁUCHAJ/
Kruchość nie przekreśla całości ludzkiego życia. Pogrzeb dzieci utraconych
PIĄTEK XVIII TYGODNIA ZWYKŁEGO, 7 SIERPNIA (2015-08-06 15:08:34)
Piątek dla chrześcijan jest dniem krzyża. Spróbuj wyciszyć swoje myśli. Stań na chwilę z Maryją pod Krzyżem i poproś o łaskę zrozumienia i przyjęcia tych słów, które Jezus mówi dziś do ciebie. Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza Mt 16, 24-28 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim».
Piątek dla chrześcijan jest dniem krzyża. Spróbuj wyciszyć swoje myśli. Stań na chwilę z Maryją pod Krzyżem i poproś o łaskę zrozumienia i przyjęcia tych słów, które Jezus mówi dziś do ciebie.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Mateusza
Mt 16, 24-28
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim».
Krzyż – znak cierpienia, ale też znak miłości. Co czujesz, patrząc na krzyż Jezusa? Co przeważa w twoim myśleniu o krzyżu? Może – jak bogaty młodzieniec – chcesz pójść za Jezusem, ale boisz się, że gdy tylko wypowiesz swoje „chcę”, spadną na ciebie nieszczęścia i trudności, którym nie podołasz. Cierpienia, trudności, problemy, choroby to element naszego życia. Konsekwencja grzechu pierworodnego, której żaden człowiek nie jest pozbawiony. Tego nie zmienisz. Ale miłość zmienia nastawienie. Sprawia, że mimo fizycznego zmęczenia całonocnym czuwaniem przy łóżku chorego dziecka czy zniedołężniałego, starego rodzica, nie myślisz o tym w kategoriach nieszczęścia. To twój fragment jezusowego krzyża. A może to ty jesteś osobą z niepełnosprawnością, cierpiącą na nieuleczalną chorobę czy borykającą się z trudnym problemem. Nie masz wpływu na to, że te problemy są. Ale to ty decydujesz o tym, jak je przeżywasz. Czy traktujesz je jak przekleństwo, bezsensowną udrękę, czy masz w sobie tyle miłości, aby złączyć swoje cierpienie z cierpieniem Jezusa? Nadać sens cierpieniu to ofiarować je za siebie, za innych. Pomyśl o swoim krzyżu – co nim jest? Jeśli chcesz, możesz złączyć go z Krzyżem Jezusa. Ofiarować jako współcierpienie z Jezusem. (www.modlitwawdrodze.pl)
Krzyż – znak cierpienia, ale też znak miłości. Co czujesz, patrząc na krzyż Jezusa? Co przeważa w twoim myśleniu o krzyżu? Może – jak bogaty młodzieniec – chcesz pójść za Jezusem, ale boisz się, że gdy tylko wypowiesz swoje „chcę”, spadną na ciebie nieszczęścia i trudności, którym nie podołasz.
Cierpienia, trudności, problemy, choroby to element naszego życia. Konsekwencja grzechu pierworodnego, której żaden człowiek nie jest pozbawiony. Tego nie zmienisz. Ale miłość zmienia nastawienie. Sprawia, że mimo fizycznego zmęczenia całonocnym czuwaniem przy łóżku chorego dziecka czy zniedołężniałego, starego rodzica, nie myślisz o tym w kategoriach nieszczęścia. To twój fragment jezusowego krzyża.
A może to ty jesteś osobą z niepełnosprawnością, cierpiącą na nieuleczalną chorobę czy borykającą się z trudnym problemem. Nie masz wpływu na to, że te problemy są. Ale to ty decydujesz o tym, jak je przeżywasz. Czy traktujesz je jak przekleństwo, bezsensowną udrękę, czy masz w sobie tyle miłości, aby złączyć swoje cierpienie z cierpieniem Jezusa? Nadać sens cierpieniu to ofiarować je za siebie, za innych.
Pomyśl o swoim krzyżu – co nim jest? Jeśli chcesz, możesz złączyć go z Krzyżem Jezusa. Ofiarować jako współcierpienie z Jezusem.
(www.modlitwawdrodze.pl)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR