DIECEZJA SIEDLECKA
5 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Karolina, Antoni, Filomena
Czytania: (Rdz 27,1-5.15-29); (Ps 135,1-6); Aklamacja (Jk 1,18)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlecka Caritas zbiera fundusze na kolonie letnie dla dzieci
40 lat w służbie Kościoła. Publikacja historyczna
Maria Koc: Polska prezydencja była bezobjawowa - nic się nie działo… /AUDIO/
Z Diecezji Siedleckiej do Rzymu na rowerach
„Drogi dla wojska” później
Parczew: Pielgrzymka Dziadków i Teściów już 27 lipca
Tragiczny finał kąpieli w Wieprzu. Nie żyje 16-latek
63‑latek aresztowany za złamanie zakazu zbliżania się do kobiety /WIDEO/
Pod wpływem i z narkotykami – dwie kontrole, dwa zatrzymania
Zmiana na stanowisku dyrektora I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siedlcach
Misjonarze z Afryki odwiedzili Katolickie Radio Podlasie /AUDIO/
ŚRODA: 30 STYCZNIA (2013-01-30 06:01:17)
Mk 4, 1-20 Z motyką na serce Rzadko zwracamy uwagę na zdanie Jezusa, który mówi, że aby zrozumieć wszystkie inne przypowieści, najpierw trzeba zrozumieć przypowieść o siewcy. Jest to przypowieść o losach słowa Bożego w życiu człowieka. Bez słuchania Słowa nie jest możliwe, byśmy mieli wiarę, a samo Słowo napotyka wiele przeciwności, zewnętrznych i wewnętrznych, aby wydać owoc w naszym życiu. Dlatego postawmy sobie pytania o losy słowa Bożego, Bożej nauki, w naszym codziennym życiu: Jaką jestem glebą? Co mi przeszkadza słuchać, aby wydawać obfity owoc?
Mk 4, 1-20
Rzadko zwracamy uwagę na zdanie Jezusa, który mówi, że aby zrozumieć wszystkie inne przypowieści, najpierw trzeba zrozumieć przypowieść o siewcy. Jest to przypowieść o losach słowa Bożego w życiu człowieka.
Bez słuchania Słowa nie jest możliwe, byśmy mieli wiarę, a samo Słowo napotyka wiele przeciwności, zewnętrznych i wewnętrznych, aby wydać owoc w naszym życiu.
Dlatego postawmy sobie pytania o losy słowa Bożego, Bożej nauki, w naszym codziennym życiu: Jaką jestem glebą? Co mi przeszkadza słuchać, aby wydawać obfity owoc?
Siewca wyszedł siać. Swoje słowo. Ewangelię. Nie od Niego jednak zależy, na jaką glebę spadnie. To już moja sprawa. Bo to ja jestem albo glebą żyzną, albo zarośniętą cierniami, albo ledwie przykrywającą kamienie. Mogę być nawet tak twardy, jak ubita nogami tysięcy przechodniów droga. Cóż mi pozostało? Trzeba się trochę natrudzić. Najlepiej wziąć jakąś duchową kopaczkę. Choćby modlitwy, postu i jałmużny. Powyrywać z serca chwasty, powyjmować kamienie. A jeśli trzeba, wziąć do ręki szpadel sakramentu pokuty i przeryć tak głęboko, jak się tylko da. Może nie od razu, ale w końcu coś na tej glebie wyrośnie. Siewca jest cierpliwy…
Siewca wyszedł siać. Swoje słowo. Ewangelię.
Nie od Niego jednak zależy, na jaką glebę spadnie. To już moja sprawa. Bo to ja jestem albo glebą żyzną, albo zarośniętą cierniami, albo ledwie przykrywającą kamienie. Mogę być nawet tak twardy, jak ubita nogami tysięcy przechodniów droga.
Cóż mi pozostało?
Trzeba się trochę natrudzić.
Najlepiej wziąć jakąś duchową kopaczkę. Choćby modlitwy, postu i jałmużny. Powyrywać z serca chwasty, powyjmować kamienie.
A jeśli trzeba, wziąć do ręki szpadel sakramentu pokuty i przeryć tak głęboko, jak się tylko da.
Może nie od razu, ale w końcu coś na tej glebie wyrośnie. Siewca jest cierpliwy…
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR