DIECEZJA SIEDLECKA
22 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Franciszka, Boena, Zenon
Czytania: (Mi 5,1-4a); (Ps 80,2ac i 3b.15-16.18-19); (Hbr 10,5-10)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlce: Szymon Dołęga bije rekordy
Spotkanie konsultacyjne dotyczące działania Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Ks. kan. Marian Daniluk: Ta uroczystość miała łączyć mieszkańców
Powiat radzyński: zginął pieszy
W poniedziałek pogrzeb śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
PIĄTEK: 26 KWIETNIA (2013-04-26 07:04:45)
J 14,1-6 Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! Słowa te brzmiały jeszcze w miarę logicznie podczas Ostatniej Wieczerzy. Czy możesz jednak sobie wyobrazić, jak czuli się uczniowie nazajutrz, gdy Jezus został ukrzyżowany? I we Mnie wierzcie! Ale jak? Ten, który miał być Mesjaszem, poniósł śmierć. Czy pozostała nam jeszcze jakakolwiek nadzieja - nie mówiąc już o wierze? Czy czułeś się kiedykolwiek w ten sposób? Wszedłeś w jakąś sytuację z nadzieją i przejęciem, a tu nagle wszystko potoczyło się nie tak, jak tego oczekiwałeś. Poczułeś się zraniony i zawiedziony. Twoje nadzieje umarły. Chociaż wciąż żyłeś i chodziłeś po ziemi, miałeś poczucie, że część ciebie została odcięta i złożona w grobie. Jednak śmierć nie mogła zatrzymać Chrystusa w grobie. Dziś On, zmartwychwstały, mówi ci, że jeśli w Niego wierzysz, On podniesie cię i wieje w serce nową nadzieję.
Słowa te brzmiały jeszcze w miarę logicznie podczas Ostatniej Wieczerzy. Czy możesz jednak sobie wyobrazić, jak czuli się uczniowie nazajutrz, gdy Jezus został ukrzyżowany? I we Mnie wierzcie! Ale jak? Ten, który miał być Mesjaszem, poniósł śmierć. Czy pozostała nam jeszcze jakakolwiek nadzieja - nie mówiąc już o wierze?
Czy czułeś się kiedykolwiek w ten sposób? Wszedłeś w jakąś sytuację z nadzieją i przejęciem, a tu nagle wszystko potoczyło się nie tak, jak tego oczekiwałeś. Poczułeś się zraniony i zawiedziony. Twoje nadzieje umarły. Chociaż wciąż żyłeś i chodziłeś po ziemi, miałeś poczucie, że część ciebie została odcięta i złożona w grobie. Jednak śmierć nie mogła zatrzymać Chrystusa w grobie. Dziś On, zmartwychwstały, mówi ci, że jeśli w Niego wierzysz, On podniesie cię i wieje w serce nową nadzieję.
Może nawet teraz stoisz wobec sytuacji, o której trudno ci nawet myśleć. Na modlitwie wyobraź sobie, że stoisz przed Jezusem. Spójrz, jak patrzy na ciebie z uśmiechem. Posłuchaj jak mówi: „Chcę dać ci mój pokój. Wiem, co cię boli i gdzie czujesz się martwy. Chcę ożywić w tobie te miejsca. Nie masz się czego obawiać. Zacznę działać tylko wtedy, kiedy będziesz gotowy. Może dziś, może w przyszłym tygodniu, może za kilka miesięcy. Będę czekał cierpliwie. Ale czy możesz teraz, dzisiaj, zrobić choćby jeden maleńki krok w moim kierunku?”. Nie martw się, jeśli nie widzisz postępów. Pamiętaj, że uczniowie Jezusa także na początku nie śmieli uwierzyć. Jeśli więc trudno ci w jakiejś dziedzinie życia przyjąć miłość Bożą, proś Ducha Świętego, by pomógł ci pokierować niszczącymi emocjami. Odsłoń je wszystkie przed Bogiem - rozczarowanie, frustrację, oskarżanie siebie, poczucie winy, zniechęcenie - i cokolwiek by to jeszcze było. Już samo wypowiedzenie tych uczuć wobec Boga jest aktem wiary. Trwaj przed Bogiem, a zobaczysz jak On powoli, łagodnie będzie odnawiał twoją nadzieję. Wierzysz w Boga - inaczej nie czytałbyś tych słów. Jezus widzi twoją wiarę i już teraz ci błogosławi. (Słowo wśród nas, kwiecień 2013)
Może nawet teraz stoisz wobec sytuacji, o której trudno ci nawet myśleć. Na modlitwie wyobraź sobie, że stoisz przed Jezusem. Spójrz, jak patrzy na ciebie z uśmiechem. Posłuchaj jak mówi: „Chcę dać ci mój pokój. Wiem, co cię boli i gdzie czujesz się martwy. Chcę ożywić w tobie te miejsca. Nie masz się czego obawiać. Zacznę działać tylko wtedy, kiedy będziesz gotowy. Może dziś, może w przyszłym tygodniu, może za kilka miesięcy. Będę czekał cierpliwie. Ale czy możesz teraz, dzisiaj, zrobić choćby jeden maleńki krok w moim kierunku?”.
Nie martw się, jeśli nie widzisz postępów. Pamiętaj, że uczniowie Jezusa także na początku nie śmieli uwierzyć. Jeśli więc trudno ci w jakiejś dziedzinie życia przyjąć miłość Bożą, proś Ducha Świętego, by pomógł ci pokierować niszczącymi emocjami. Odsłoń je wszystkie przed Bogiem - rozczarowanie, frustrację, oskarżanie siebie, poczucie winy, zniechęcenie - i cokolwiek by to jeszcze było. Już samo wypowiedzenie tych uczuć wobec Boga jest aktem wiary. Trwaj przed Bogiem, a zobaczysz jak On powoli, łagodnie będzie odnawiał twoją nadzieję. Wierzysz w Boga - inaczej nie czytałbyś tych słów. Jezus widzi twoją wiarę i już teraz ci błogosławi.
(Słowo wśród nas, kwiecień 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR