DIECEZJA SIEDLECKA
5 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Karolina, Antoni, Filomena
Czytania: (Rdz 27,1-5.15-29); (Ps 135,1-6); Aklamacja (Jk 1,18)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlecka Caritas zbiera fundusze na kolonie letnie dla dzieci
40 lat w służbie Kościoła. Publikacja historyczna
Maria Koc: Polska prezydencja była bezobjawowa - nic się nie działo… /AUDIO/
Z Diecezji Siedleckiej do Rzymu na rowerach
„Drogi dla wojska” później
Parczew: Pielgrzymka Dziadków i Teściów już 27 lipca
Tragiczny finał kąpieli w Wieprzu. Nie żyje 16-latek
63‑latek aresztowany za złamanie zakazu zbliżania się do kobiety /WIDEO/
Pod wpływem i z narkotykami – dwie kontrole, dwa zatrzymania
Zmiana na stanowisku dyrektora I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siedlcach
Misjonarze z Afryki odwiedzili Katolickie Radio Podlasie /AUDIO/
WTOREK: 7 MAJA (2013-05-07 06:05:11)
Dz 16,22-34 Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. Przed laty pewna amerykańska firma maklerska oparła swoją reklamę na haśle: „Kiedy my mówimy, ludzie słuchają”. W krótkim filmie reklamowym młody mężczyzna w restauracji mówi, gdzie pracuje, a natychmiast gwar rozmów milknie i zapada cisza. Bóg mówi do nas codziennie, na różne sposoby, chociaż czasem trudno Go usłyszeć w gwarze, który nas otacza. On jednak mówi. Potrafi przemówić nawet przez kogoś, kto nie zwraca się do nas bezpośrednio! Tak właśnie uczynił w więzieniu, gdzie przetrzymywano Pawła i Sylasa. Byli ranni na skutek wymierzonych im razów, a mimo to śpiewali hymny Bogu. Strażnik zasypiał tego dnia przy dźwiękach modlitwy uwielbienia zanoszonej przez Apostołów. A pozostali więźniowie, być może groźni kryminaliści, nie wyśmiali tych dwóch obcych przybyszów, lecz słuchali ich jak urzeczeni. Śpiew Apostołów dotknął zatwardziałych serc więźniów. Ich modlitwa była tak mocna, że „zachwiały się fundamenty więzienia” (Dz 16,26).
Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu.
Przed laty pewna amerykańska firma maklerska oparła swoją reklamę na haśle: „Kiedy my mówimy, ludzie słuchają”. W krótkim filmie reklamowym młody mężczyzna w restauracji mówi, gdzie pracuje, a natychmiast gwar rozmów milknie i zapada cisza.
Bóg mówi do nas codziennie, na różne sposoby, chociaż czasem trudno Go usłyszeć w gwarze, który nas otacza. On jednak mówi. Potrafi przemówić nawet przez kogoś, kto nie zwraca się do nas bezpośrednio! Tak właśnie uczynił w więzieniu, gdzie przetrzymywano Pawła i Sylasa. Byli ranni na skutek wymierzonych im razów, a mimo to śpiewali hymny Bogu. Strażnik zasypiał tego dnia przy dźwiękach modlitwy uwielbienia zanoszonej przez Apostołów. A pozostali więźniowie, być może groźni kryminaliści, nie wyśmiali tych dwóch obcych przybyszów, lecz słuchali ich jak urzeczeni. Śpiew Apostołów dotknął zatwardziałych serc więźniów. Ich modlitwa była tak mocna, że „zachwiały się fundamenty więzienia” (Dz 16,26).
W tym nieoczekiwanym czasie i miejscu Bóg posłużył się trzęsieniem ziemi i hymnami Apostołów, by tego wieczoru dotknąć serc strażnika i więźniów. Więźniowie byli tak poruszeni, że nawet nie skorzystali z możliwości ucieczki, a Bóg wykorzystał ich reakcję, aby przemówić do serca strażnika i doprowadzić go do nawrócenia. Nie wiemy, gdzie i kiedy Bóg przemówi do nas następnym razem. Może przez słowa homilii albo pieśni śpiewanej podczas Mszy świętej. A może poprzez zasłyszaną przypadkiem rozmowę, przeczytane gdzieś zdanie czy reklamę ustawioną przy drodze. Boże słowo może przyjść jako bezpośrednie natchnienie - rodzącą się w tobie myśl czy poruszenie serca. Bądź więc czujny. Słuchaj, co Bóg ma ci do powiedzenia. Kto wie, może będzie to słowo, które za trzęsie fundamentami twojego życia? (Słowo wśród nas, maj 2013)
W tym nieoczekiwanym czasie i miejscu Bóg posłużył się trzęsieniem ziemi i hymnami Apostołów, by tego wieczoru dotknąć serc strażnika i więźniów. Więźniowie byli tak poruszeni, że nawet nie skorzystali z możliwości ucieczki, a Bóg wykorzystał ich reakcję, aby przemówić do serca strażnika i doprowadzić go do nawrócenia.
Nie wiemy, gdzie i kiedy Bóg przemówi do nas następnym razem. Może przez słowa homilii albo pieśni śpiewanej podczas Mszy świętej. A może poprzez zasłyszaną przypadkiem rozmowę, przeczytane gdzieś zdanie czy reklamę ustawioną przy drodze. Boże słowo może przyjść jako bezpośrednie natchnienie - rodzącą się w tobie myśl czy poruszenie serca. Bądź więc czujny. Słuchaj, co Bóg ma ci do powiedzenia. Kto wie, może będzie to słowo, które za trzęsie fundamentami twojego życia?
(Słowo wśród nas, maj 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR