DIECEZJA SIEDLECKA
22 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Franciszka, Boena, Zenon
Czytania: (Mi 5,1-4a); (Ps 80,2ac i 3b.15-16.18-19); (Hbr 10,5-10)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlce: Szymon Dołęga bije rekordy
Spotkanie konsultacyjne dotyczące działania Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Ks. kan. Marian Daniluk: Ta uroczystość miała łączyć mieszkańców
Powiat radzyński: zginął pieszy
W poniedziałek pogrzeb śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
WTOREK: 7 MAJA (2013-05-07 06:05:11)
Dz 16,22-34 Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. Przed laty pewna amerykańska firma maklerska oparła swoją reklamę na haśle: „Kiedy my mówimy, ludzie słuchają”. W krótkim filmie reklamowym młody mężczyzna w restauracji mówi, gdzie pracuje, a natychmiast gwar rozmów milknie i zapada cisza. Bóg mówi do nas codziennie, na różne sposoby, chociaż czasem trudno Go usłyszeć w gwarze, który nas otacza. On jednak mówi. Potrafi przemówić nawet przez kogoś, kto nie zwraca się do nas bezpośrednio! Tak właśnie uczynił w więzieniu, gdzie przetrzymywano Pawła i Sylasa. Byli ranni na skutek wymierzonych im razów, a mimo to śpiewali hymny Bogu. Strażnik zasypiał tego dnia przy dźwiękach modlitwy uwielbienia zanoszonej przez Apostołów. A pozostali więźniowie, być może groźni kryminaliści, nie wyśmiali tych dwóch obcych przybyszów, lecz słuchali ich jak urzeczeni. Śpiew Apostołów dotknął zatwardziałych serc więźniów. Ich modlitwa była tak mocna, że „zachwiały się fundamenty więzienia” (Dz 16,26).
Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu.
Przed laty pewna amerykańska firma maklerska oparła swoją reklamę na haśle: „Kiedy my mówimy, ludzie słuchają”. W krótkim filmie reklamowym młody mężczyzna w restauracji mówi, gdzie pracuje, a natychmiast gwar rozmów milknie i zapada cisza.
Bóg mówi do nas codziennie, na różne sposoby, chociaż czasem trudno Go usłyszeć w gwarze, który nas otacza. On jednak mówi. Potrafi przemówić nawet przez kogoś, kto nie zwraca się do nas bezpośrednio! Tak właśnie uczynił w więzieniu, gdzie przetrzymywano Pawła i Sylasa. Byli ranni na skutek wymierzonych im razów, a mimo to śpiewali hymny Bogu. Strażnik zasypiał tego dnia przy dźwiękach modlitwy uwielbienia zanoszonej przez Apostołów. A pozostali więźniowie, być może groźni kryminaliści, nie wyśmiali tych dwóch obcych przybyszów, lecz słuchali ich jak urzeczeni. Śpiew Apostołów dotknął zatwardziałych serc więźniów. Ich modlitwa była tak mocna, że „zachwiały się fundamenty więzienia” (Dz 16,26).
W tym nieoczekiwanym czasie i miejscu Bóg posłużył się trzęsieniem ziemi i hymnami Apostołów, by tego wieczoru dotknąć serc strażnika i więźniów. Więźniowie byli tak poruszeni, że nawet nie skorzystali z możliwości ucieczki, a Bóg wykorzystał ich reakcję, aby przemówić do serca strażnika i doprowadzić go do nawrócenia. Nie wiemy, gdzie i kiedy Bóg przemówi do nas następnym razem. Może przez słowa homilii albo pieśni śpiewanej podczas Mszy świętej. A może poprzez zasłyszaną przypadkiem rozmowę, przeczytane gdzieś zdanie czy reklamę ustawioną przy drodze. Boże słowo może przyjść jako bezpośrednie natchnienie - rodzącą się w tobie myśl czy poruszenie serca. Bądź więc czujny. Słuchaj, co Bóg ma ci do powiedzenia. Kto wie, może będzie to słowo, które za trzęsie fundamentami twojego życia? (Słowo wśród nas, maj 2013)
W tym nieoczekiwanym czasie i miejscu Bóg posłużył się trzęsieniem ziemi i hymnami Apostołów, by tego wieczoru dotknąć serc strażnika i więźniów. Więźniowie byli tak poruszeni, że nawet nie skorzystali z możliwości ucieczki, a Bóg wykorzystał ich reakcję, aby przemówić do serca strażnika i doprowadzić go do nawrócenia.
Nie wiemy, gdzie i kiedy Bóg przemówi do nas następnym razem. Może przez słowa homilii albo pieśni śpiewanej podczas Mszy świętej. A może poprzez zasłyszaną przypadkiem rozmowę, przeczytane gdzieś zdanie czy reklamę ustawioną przy drodze. Boże słowo może przyjść jako bezpośrednie natchnienie - rodzącą się w tobie myśl czy poruszenie serca. Bądź więc czujny. Słuchaj, co Bóg ma ci do powiedzenia. Kto wie, może będzie to słowo, które za trzęsie fundamentami twojego życia?
(Słowo wśród nas, maj 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR