DIECEZJA SIEDLECKA
22 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Franciszka, Boena, Zenon
Czytania: (Mi 5,1-4a); (Ps 80,2ac i 3b.15-16.18-19); (Hbr 10,5-10)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlce: Szymon Dołęga bije rekordy
Spotkanie konsultacyjne dotyczące działania Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Ks. kan. Marian Daniluk: Ta uroczystość miała łączyć mieszkańców
Powiat radzyński: zginął pieszy
W poniedziałek pogrzeb śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
WTOREK: 11 CZERWCA - ŚW. BARNABY, APOSTOŁA (2013-06-11 06:06:46)
Dz 11,21-26; 13,1-3 Ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu. Czy znasz kogoś, kogo wszyscy określają przezwiskiem? Czasami przezwisko tak dobrze wyraża czyjąś osobowość, że już nikt nie pamięta prawdziwego imienia tej osoby! Tak właśnie stało się z Barnabą, który naprawdę miał na imię Józef (Dz 4,36). Z tego, co przekazują nam Dzieje Apostolskie, wynika, że Barnaba w pełni zasługiwał na swój przydomek, który znaczy „Syn Pocieszenia”. Barnaba przyniósł pocieszenie pewnemu człowiekowi imieniem Szaweł z Tarsu, który później stał się wielkim św. Pawłem. Kiedy Apostołowie bali się Szawła, Barnaba zaręczył za niego, pomagając mu uzyskać akceptację wierzących w Jerozolimie. Następnie, posłany do Antiochii, by pomóc w kierowaniu rodzącym się tam Kościołem, odnalazł Szawła w oddalonym o 160 kilometrów Tarsie i zabrał ze sobą jako współpracownika. Stamtąd Szaweł i Barnaba wyruszyli w podróż misyjną, niosąc Ewangelię do wielu nowych zakątków świata.
Czy znasz kogoś, kogo wszyscy określają przezwiskiem? Czasami przezwisko tak dobrze wyraża czyjąś osobowość, że już nikt nie pamięta prawdziwego imienia tej osoby! Tak właśnie stało się z Barnabą, który naprawdę miał na imię Józef (Dz 4,36). Z tego, co przekazują nam Dzieje Apostolskie, wynika, że Barnaba w pełni zasługiwał na swój przydomek, który znaczy „Syn Pocieszenia”.
Barnaba przyniósł pocieszenie pewnemu człowiekowi imieniem Szaweł z Tarsu, który później stał się wielkim św. Pawłem. Kiedy Apostołowie bali się Szawła, Barnaba zaręczył za niego, pomagając mu uzyskać akceptację wierzących w Jerozolimie. Następnie, posłany do Antiochii, by pomóc w kierowaniu rodzącym się tam Kościołem, odnalazł Szawła w oddalonym o 160 kilometrów Tarsie i zabrał ze sobą jako współpracownika. Stamtąd Szaweł i Barnaba wyruszyli w podróż misyjną, niosąc Ewangelię do wielu nowych zakątków świata.
Kiedy myślimy o pierwszych latach Kościoła, imię Pawła przychodzi nam na myśl o wiele częściej niż imię Barnaby. Jednak bez pomocy Barnaby Paweł może nigdy nie stałby się wielkim misjonarzem, o którym czytamy w Dziejach Apostolskich. Być może nie napisałby listów, które od wieków nie przestają poruszać ludzkich serc. Może nie przesunąłby granic Kościoła aż tak daleko, włączając do niego nieznane terytoria. Bóg często działa w podobny sposób. Kościół jest pełen cichych bohaterów, mężczyzn i kobiet, którzy służą Panu w sposób mało spektakularny, a których oddanie i służba zmieniają świat. A może i ciebie Bóg wzywa do niezauważalnej, „ukrytej” służby w swoim Kościele? Może jest to posługa modlitwy za innych, może posługa wspierania i umacniania, a może po prostu posługa wychowywania własnych dzieci w wierze? Nikt nie dostrzeże tego wszystkiego, co czynisz. Nikt nie pochwali twego poświęcenia i ciężkiej pracy. Niewielu ludzi spoza kręgu najbliższej rodziny i przyjaciół podziękuje ci za to, co robisz. Jednak Bóg widzi wszystko. On zna twój trud i cieszy się podejmowanym przez ciebie wysiłkiem. „Panie, do Ciebie należę! Dziękuję Ci za powołanie, którym mnie obdarzyłeś. Pomóż mi wypełnić je z takim pokojem i poświęceniem, z jakimi czynił to św. Barnaba.” (źródło: miesięcznik Słowo wśród nas, czerwiec 2013 r.)
Kiedy myślimy o pierwszych latach Kościoła, imię Pawła przychodzi nam na myśl o wiele częściej niż imię Barnaby. Jednak bez pomocy Barnaby Paweł może nigdy nie stałby się wielkim misjonarzem, o którym czytamy w Dziejach Apostolskich. Być może nie napisałby listów, które od wieków nie przestają poruszać ludzkich serc. Może nie przesunąłby granic Kościoła aż tak daleko, włączając do niego nieznane terytoria.
Bóg często działa w podobny sposób. Kościół jest pełen cichych bohaterów, mężczyzn i kobiet, którzy służą Panu w sposób mało spektakularny, a których oddanie i służba zmieniają świat.
A może i ciebie Bóg wzywa do niezauważalnej, „ukrytej” służby w swoim Kościele? Może jest to posługa modlitwy za innych, może posługa wspierania i umacniania, a może po prostu posługa wychowywania własnych dzieci w wierze? Nikt nie dostrzeże tego wszystkiego, co czynisz. Nikt nie pochwali twego poświęcenia i ciężkiej pracy. Niewielu ludzi spoza kręgu najbliższej rodziny i przyjaciół podziękuje ci za to, co robisz. Jednak Bóg widzi wszystko. On zna twój trud i cieszy się podejmowanym przez ciebie wysiłkiem.
„Panie, do Ciebie należę! Dziękuję Ci za powołanie, którym mnie obdarzyłeś. Pomóż mi wypełnić je z takim pokojem i poświęceniem, z jakimi czynił to św. Barnaba.”
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR