DIECEZJA SIEDLECKA
5 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Karolina, Antoni, Filomena
Czytania: (Rdz 27,1-5.15-29); (Ps 135,1-6); Aklamacja (Jk 1,18)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlecka Caritas zbiera fundusze na kolonie letnie dla dzieci
40 lat w służbie Kościoła. Publikacja historyczna
Maria Koc: Polska prezydencja była bezobjawowa - nic się nie działo… /AUDIO/
Z Diecezji Siedleckiej do Rzymu na rowerach
„Drogi dla wojska” później
Parczew: Pielgrzymka Dziadków i Teściów już 27 lipca
Tragiczny finał kąpieli w Wieprzu. Nie żyje 16-latek
63‑latek aresztowany za złamanie zakazu zbliżania się do kobiety /WIDEO/
Pod wpływem i z narkotykami – dwie kontrole, dwa zatrzymania
Zmiana na stanowisku dyrektora I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siedlcach
Misjonarze z Afryki odwiedzili Katolickie Radio Podlasie /AUDIO/
I TYDZIEŃ ZWYKŁY – WTOREK: 14 STYCZNIA (2014-01-14 06:01:20)
Mk 1,21-28 Jezus naucza jak ten, kto ma władzę Trudno zaprzeczyć, że każdy z nas ma jakiegoś swojego złego ducha, którym bywa nieopanowana namiętność. Nie można powiedzieć, że tym złym duchem jest namiętność w ogóle, namiętność jako taka. Namiętność sama w sobie, w psychice człowieka jest siłą pozytywną i twórczą. Cała dynamika naszej działalności, nasza aktywność, operatywność, niezmordowana pracowitość - są wyrazem działania w nas takiej, czy innej namiętności. Mówi się nieraz, że ktoś namiętnie oddaje się modlitwie, nauce lub pracy. W zasadzie więc namiętność nie jest złym duchem pod warunkiem, że człowiek panuje nad nią.
Mk 1,21-28
Jezus naucza jak ten, kto ma władzę
Trudno zaprzeczyć, że każdy z nas ma jakiegoś swojego złego ducha, którym bywa nieopanowana namiętność. Nie można powiedzieć, że tym złym duchem jest namiętność w ogóle, namiętność jako taka. Namiętność sama w sobie, w psychice człowieka jest siłą pozytywną i twórczą. Cała dynamika naszej działalności, nasza aktywność, operatywność, niezmordowana pracowitość - są wyrazem działania w nas takiej, czy innej namiętności. Mówi się nieraz, że ktoś namiętnie oddaje się modlitwie, nauce lub pracy. W zasadzie więc namiętność nie jest złym duchem pod warunkiem, że człowiek panuje nad nią.
Niestety, zbyt często człowiek nie stara się opanowywać swych namiętności; wówczas namiętność nie uporządkowana, nie kontrolowana - staje się naszym złym duchem. Może to być duch pychy, duch lenistwa, duch samolubstwa, duch zazdrości, duch zawziętości, duch zmysłowości, duch uporu, duch chciwości, duch porywczości - które targają człowiekiem, jak owym opętanym, o którym czytaliśmy. I można wówczas mówić o rzeczywistym opętaniu. Gdyż opętanie znaczy: skrępowanie, spętanie, oplatanie, utratę swobody ruchów; jest to przeciwne samej istocie człowieczeństwa: bo prawdziwy człowiek to człowiek wolny; opętany nie jest wolny, jest niewolnikiem swojej namiętności. Taki człowiek nie reaguje na zdrowe uwagi ani argumenty, denerwują go upomnienia, kazania, nawet pobożne praktyki. Oczywiście, byłyby to raczej skrajne objawy takiego opętania - ale nie od nich się ono rozpoczyna; rozpoczyna się od lekceważenia swoich złych skłonności, od drobnych nawyków, którym folgujemy, od drobnych wykroczeń, które łatwo usprawiedliwiamy. Są to pierwsze próby dominacji jakiegoś złego ducha, którego później trzeba niemal cudem usuwać. Zastanówmy się nad swymi złymi skłonnościami, jako nad próbą owładnięcia nas przez jakiegoś złego ducha - i szukajmy sposobu, aby mu skutecznie przeciwdziałać.
Niestety, zbyt często człowiek nie stara się opanowywać swych namiętności; wówczas namiętność nie uporządkowana, nie kontrolowana - staje się naszym złym duchem. Może to być duch pychy, duch lenistwa, duch samolubstwa, duch zazdrości, duch zawziętości, duch zmysłowości, duch uporu, duch chciwości, duch porywczości - które targają człowiekiem, jak owym opętanym, o którym czytaliśmy. I można wówczas mówić o rzeczywistym opętaniu.
Gdyż opętanie znaczy: skrępowanie, spętanie, oplatanie, utratę swobody ruchów; jest to przeciwne samej istocie człowieczeństwa: bo prawdziwy człowiek to człowiek wolny; opętany nie jest wolny, jest niewolnikiem swojej namiętności. Taki człowiek nie reaguje na zdrowe uwagi ani argumenty, denerwują go upomnienia, kazania, nawet pobożne praktyki.
Oczywiście, byłyby to raczej skrajne objawy takiego opętania - ale nie od nich się ono rozpoczyna; rozpoczyna się od lekceważenia swoich złych skłonności, od drobnych nawyków, którym folgujemy, od drobnych wykroczeń, które łatwo usprawiedliwiamy. Są to pierwsze próby dominacji jakiegoś złego ducha, którego później trzeba niemal cudem usuwać.
Zastanówmy się nad swymi złymi skłonnościami, jako nad próbą owładnięcia nas przez jakiegoś złego ducha - i szukajmy sposobu, aby mu skutecznie przeciwdziałać.
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR