Prorok Izajasz wymienia różne formy postu, które ujmują serce Boga: zaprzestanie kłótni, aktów agresji, wygrażania innym, sprawiedliwe i miłosierne traktowanie ludzi od nas zależnych; wspomaganie ubogich nie tyle przez rzuconą anonimowo monetę, ile przez nawiązanie z nimi osobistego kontaktu; dzielenie z potrzebującym posiłku czy przyjęcie go do domu.
Miłym Bogu postem jest nieodwracanie się od brata, niezależnie od tego, kim on jest, a także zaprzestanie manipulowania innymi, danie im wolności, nieobarczanie ich jarzmem ponad siły. Jednym słowem Bogu chodzi o to, abyśmy wyrzekali się samych siebie, a służyli Mu w naszych bliźnich.
Nie jest to proste. Łatwiej zrezygnować ze słodyczy czy oglądania ulubionego serialu niż z samego siebie. Bo przecież każdy z nas, badając swoje sumienie, dostrzeże w nim jakieś uchybienia z listy przedstawionej nam przez Izajasza.
Kto na przykład potrafi zawsze powstrzymać się od lansowania za wszelką cenę własnych poglądów, kto jest gotów rezygnować z wygód?
Kto z nas może powiedzieć, że w każdej sytuacji jest sprawiedliwy i miłosierny?
Czyżby więc Bóg nie pragnął naszego postu? Czyżby sugerował, że będąc słabi i grzeszni, nie mamy się nawet starać, gdyż i tak nasze wysiłki nie zostaną przyjęte?
Z pomocą przychodzi nam dzisiejsza Ewangelią w której Jezus tłumaczy pytającym, dlaczego Jego uczniowie nie poszczą.
„Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć" (Mt 9,15).
Kiedy widzimy, że Jezus „został nam zabrany", że oddaliliśmy się od Niego przez grzech, że egoizm przeszkadza nam iść Jego śladami i przy Nim trwać, wtedy właśnie jest dobry moment, by rozpocząć post.
Nie będzie on jednak wtedy dla nas tylko praktyką religijną zadaniem, którego wykonanie przyniesie nam satysfakcję i dobre samopoczucie. Będzie wyrazem naszej tęsknoty za takim życiem, jakie podoba się Bogu, a jakiego nie jesteśmy zdolni prowadzić bez Jego łaski. Będzie wołaniem o Jego miłosierdzie, Jego bliskość, Jego pomoc. Będzie postem, który sprawi Bogu radość.
„Panie Jezu, naucz mnie pościć tak, żeby to było miłe Tobie. Pomóż mi mocą Twojej łaski wyrzekać się egoizmu i służyć Tobie w moich braciach."