Zainteresowanie innymi w niektórych przypadkach jest całkiem niepotrzebne, a nawet szkodliwe, gdyż odciąga nas od naszego celu.
Zatem, jakie zainteresowanie jest dobre, a jakie złe?
Dobre zainteresowanie to takie, które pomaga miłości i zaufaniu, zaś złe — to, które je niszczy.
Zrezygnowanie z pytań to oznaka wielkiego zaufania i tego właśnie Bóg od nas oczekuje, abyśmy zawierzyli Jego Opatrzności i złożyli nasz los w Jego ręce.
Gdy słuchamy lub oglądamy wiadomości to dominują doniesienia w stylu: "spadł samolot, zatrząsała się ziemia, uczeń zastrzelił nauczyciela".
Dlaczego dzisiejsze wiadomości nie podadzą, że wczoraj pięknie uśmiechnęła się do mnie pani w sklepie - po oczach poznałem, że nie dlatego, że jej szefostwo kazało.
A jeśli uznamy to za błahy powód, to dlaczego nie usłyszymy, ze jakaś matka całą noc czuwała przy swoim dziecku, jakaś dziewczynka przy okazji Pierwszej Komunii Świętej przyrzekła sobie, że będzie świętą, a jakiś alkoholik poszedł pierwszy raz na miting AA i było to przełomem w jego życiu.
Tyle cudownych, pięknych rzeczy dzieje się... tak blisko.
Jan ewangelista powiedział o Jezusie, że cały świat nie pomieściłby ksiąg opisujących dobro Jezusa (J 21,25)
To samo można też powiedzieć i o współczesnym świeci o nas.
Dobra jest więcej - wystarczy wyłączyć telewizor i otworzyć oczy.