DIECEZJA SIEDLECKA
5 lipca 2025 r. Imieniny obchodzą: Karolina, Antoni, Filomena
Czytania: (Rdz 27,1-5.15-29); (Ps 135,1-6); Aklamacja (Jk 1,18)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlecka Caritas zbiera fundusze na kolonie letnie dla dzieci
40 lat w służbie Kościoła. Publikacja historyczna
Maria Koc: Polska prezydencja była bezobjawowa - nic się nie działo… /AUDIO/
Z Diecezji Siedleckiej do Rzymu na rowerach
„Drogi dla wojska” później
Parczew: Pielgrzymka Dziadków i Teściów już 27 lipca
Tragiczny finał kąpieli w Wieprzu. Nie żyje 16-latek
63‑latek aresztowany za złamanie zakazu zbliżania się do kobiety /WIDEO/
Pod wpływem i z narkotykami – dwie kontrole, dwa zatrzymania
Zmiana na stanowisku dyrektora I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siedlcach
Misjonarze z Afryki odwiedzili Katolickie Radio Podlasie /AUDIO/
ŚRODA XXV TYGODNIA ZWYKŁEGO, 24 WRZEŚNIA (2014-09-23 20:09:53)
Łk 9,1-6 Nie bierzcie nic na drogę. (Łk 9,3) Skautowskie: „Bądź gotów!”, czy nasze harcerskie: „Czuwaj!”, kojarzy nam się z zastępem obładowanych plecakami młodych ludzi, którzy jadąc na obóz, starają się zabrać to wszystko, co pozwoli im przetrwać w spartańskich warunkach. Taka metoda sprawdza się w wychowywaniu młodzieży, jednak niekoniecznie jest najlepszą ilustracją życia w Duchu. W dzisiejszej Ewangelii Jezus ukazuje uczniom zupełnie inną wizję wyprawy. Posyłając ich na głoszenie słowa i uzdrawianie chorych, poleca im nie zabierać niczego na drogę. Niczego! Na wypadek gdyby mieli jakiekolwiek wątpliwości, dodaje jeszcze: „ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie” (Łk 9,3). Ta misja nie będzie przypominała obozu harcerskiego!
Łk 9,1-6
Nie bierzcie nic na drogę. (Łk 9,3)
Skautowskie: „Bądź gotów!”, czy nasze harcerskie: „Czuwaj!”, kojarzy nam się z zastępem obładowanych plecakami młodych ludzi, którzy jadąc na obóz, starają się zabrać to wszystko, co pozwoli im przetrwać w spartańskich warunkach. Taka metoda sprawdza się w wychowywaniu młodzieży, jednak niekoniecznie jest najlepszą ilustracją życia w Duchu.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus ukazuje uczniom zupełnie inną wizję wyprawy. Posyłając ich na głoszenie słowa i uzdrawianie chorych, poleca im nie zabierać niczego na drogę. Niczego! Na wypadek gdyby mieli jakiekolwiek wątpliwości, dodaje jeszcze: „ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie” (Łk 9,3). Ta misja nie będzie przypominała obozu harcerskiego!
Dlaczego nie powinniśmy tak bardzo skupiać się na przygotowaniach? Gdyż jest nam wówczas trudno skupić się na zadaniach, które Bóg nam wyznacza, a przez to tracimy Jego błogosławieństwo. Czekamy na przykład z dawaniem świadectwa wiary na moment, kiedy będziemy odczuwać większą więź z danym człowiekiem. Albo uznajemy, że mamy jeszcze za mało oszczędności, żeby wspierać finansowo dzieła Boże. Jezus nie chce, abyśmy myśleli w ten sposób. Pragnie od nas większego zaufania. Chce, abyśmy uwierzyli, że nie musimy być ekspertami w dziedzinie teologii, żeby mówić innym, jak bardzo Jezus ich kocha. Pomyślmy o uczniach, których Jezus posyła w dzisiejszej Ewangelii. Nie byli wcale idealni. Niektórzy szukali własnej chwały, innym brakowało odwagi, a jeden z nich ostatecznie okazał się zdrajcą! Jezus jednak wysłał ich mimo wszystko. Nie przeszkadzało Mu to, że popełniali błędy, gdyż wiedział, że będą się na nich uczyć, a w międzyczasie uczynią wiele dobra. Czego Pan oczekuje dziś od ciebie? Jakie ryzyko masz podjąć dla Jego królestwa? Czy jest coś, co wiesz, że powinieneś zrobić, ale jeszcze nie czujesz się przygotowany? Zapytaj Pana, czy nie czas już wyruszyć. A potem zaufaj, że On będzie cię prowadził i pomoże ci wydać owoc. „Ojcze, jestem gotów. Poślij mnie, Panie! Pomóż mi zaufać, że Ty dasz mi wszystko, czego potrzebuję.” Prz 30,5-9 Ps 119,29.72.89.101.104.163 (Słowo wśród nas, 2014)
Dlaczego nie powinniśmy tak bardzo skupiać się na przygotowaniach? Gdyż jest nam wówczas trudno skupić się na zadaniach, które Bóg nam wyznacza, a przez to tracimy Jego błogosławieństwo. Czekamy na przykład z dawaniem świadectwa wiary na moment, kiedy będziemy odczuwać większą więź z danym człowiekiem. Albo uznajemy, że mamy jeszcze za mało oszczędności, żeby wspierać finansowo dzieła Boże. Jezus nie chce, abyśmy myśleli w ten sposób. Pragnie od nas większego zaufania. Chce, abyśmy uwierzyli, że nie musimy być ekspertami w dziedzinie teologii, żeby mówić innym, jak bardzo Jezus ich kocha.
Pomyślmy o uczniach, których Jezus posyła w dzisiejszej Ewangelii. Nie byli wcale idealni. Niektórzy szukali własnej chwały, innym brakowało odwagi, a jeden z nich ostatecznie okazał się zdrajcą! Jezus jednak wysłał ich mimo wszystko. Nie przeszkadzało Mu to, że popełniali błędy, gdyż wiedział, że będą się na nich uczyć, a w międzyczasie uczynią wiele dobra.
Czego Pan oczekuje dziś od ciebie? Jakie ryzyko masz podjąć dla Jego królestwa? Czy jest coś, co wiesz, że powinieneś zrobić, ale jeszcze nie czujesz się przygotowany? Zapytaj Pana, czy nie czas już wyruszyć. A potem zaufaj, że On będzie cię prowadził i pomoże ci wydać owoc.
„Ojcze, jestem gotów. Poślij mnie, Panie! Pomóż mi zaufać, że Ty dasz mi wszystko, czego potrzebuję.”
Prz 30,5-9
Ps 119,29.72.89.101.104.163
(Słowo wśród nas, 2014)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR