DIECEZJA SIEDLECKA
22 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Franciszka, Boena, Zenon
Czytania: (Mi 5,1-4a); (Ps 80,2ac i 3b.15-16.18-19); (Hbr 10,5-10)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlce: Szymon Dołęga bije rekordy
Spotkanie konsultacyjne dotyczące działania Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Ks. kan. Marian Daniluk: Ta uroczystość miała łączyć mieszkańców
Powiat radzyński: zginął pieszy
W poniedziałek pogrzeb śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
SOBOTA III TYGODNIA WIELKIEGO POSTU, 14 MARCA (2015-03-13 07:03:03)
Łk 18,9-14 Nie jestem jak inni ludzie. (Łk 18,11) Jeśli dobrze się nad tym zastanowić, takie słowa mogą paść na modlitwie z ust dwóch kategorii ludzi. Pierwsza z nich to człowiek podobny do faryzeusza, który mówi: „Spójrz na mnie, Panie! Nie jestem jak inni ludzie. Naprawdę dużo dla Ciebie robię, nie uważasz?”. Człowiek należący do drugiej kategorii mówi: „Panie, nie mam Ci nic do ofiarowania. Zmiłuj się nade mną, grzesznym”. Każdy z nas przynajmniej od czasu do czasu jest w stanie odnaleźć się w którejś z tych dwóch kategorii. Nasuwa się więc pytanie, co może być lekiem na nasze chore myślenie.
Łk 18,9-14
Nie jestem jak inni ludzie. (Łk 18,11)
Jeśli dobrze się nad tym zastanowić, takie słowa mogą paść na modlitwie z ust dwóch kategorii ludzi. Pierwsza z nich to człowiek podobny do faryzeusza, który mówi: „Spójrz na mnie, Panie! Nie jestem jak inni ludzie. Naprawdę dużo dla Ciebie robię, nie uważasz?”. Człowiek należący do drugiej kategorii mówi: „Panie, nie mam Ci nic do ofiarowania. Zmiłuj się nade mną, grzesznym”.
Każdy z nas przynajmniej od czasu do czasu jest w stanie odnaleźć się w którejś z tych dwóch kategorii. Nasuwa się więc pytanie, co może być lekiem na nasze chore myślenie.
Jeśli borykasz się z pychą, nie próbuj za wszelką cenę poniżać samego siebie. Raczej pozwól się prowadzić Duchowi Świętemu. On w ukryciu twego serca pokaże ci, w jakich sytuacjach osądzasz innych i patrzysz na nich z góry. Przypomni ci też o wielkości i majestacie Boga, a następnie z całą łagodnością wskaże twoje właściwe miejsce. Najpierw jednak zechciej wsłuchać się w Jego słowa: „Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje” (1 P 5,5). Jeśli natomiast, jak ta druga osoba, masz skłonności do poniżania siebie, także potrzebujesz stanąć w prawdzie przed Bogiem. Duch Święty, który przekonuje nas o grzechu, obnaża także naszą fałszywą pokorę, która bierze się z bolesnych wspomnień lub niskiej samooceny. On przekona cię, że twoja wartość wynika z niezmiennej miłości Boga, a nie z tego, co myślą i mówią o tobie inni. Pewność Jego miłości pozwala nam w wolności posługiwać się niepowtarzalnymi darami i talentami, jakich On nam udziela. Jesteśmy w stanie wypełnić wszystko, czego Bóg od nas żąda, gdyż nasza moc płynie z Chrystusa (Flp 4,13)! W naszym życiu chrześcijańskim starajmy się wystrzegać zarówno zadufania w sobie, jak i potępiania siebie. Uznajmy, że potrzebujemy Bożego miłosierdzia, tak jak to uczynił celnik. Umiejmy jednak również ucieszyć się wolnością, której Bóg nam udziela jako swoim dzieciom. W miarę jak przybliżamy się do Chrystusa, Jego obecność w nas staje się coraz wyraźniejsza – umierając dla siebie, żyjemy w Nim. Przekonujemy się, że to Chrystus w nas, a nie my sami, jest dla nas „nadzieją chwały” (por. Kol 1,27). „Panie, dziękuję Ci za to, że czynisz mnie białym jak śnieg w Twoich oczach.” Oz 6,1-6 Ps 51,3-4.18-21 (Słowo wśród nas, 2015)
Jeśli borykasz się z pychą, nie próbuj za wszelką cenę poniżać samego siebie. Raczej pozwól się prowadzić Duchowi Świętemu. On w ukryciu twego serca pokaże ci, w jakich sytuacjach osądzasz innych i patrzysz na nich z góry. Przypomni ci też o wielkości i majestacie Boga, a następnie z całą łagodnością wskaże twoje właściwe miejsce. Najpierw jednak zechciej wsłuchać się w Jego słowa: „Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje” (1 P 5,5).
Jeśli natomiast, jak ta druga osoba, masz skłonności do poniżania siebie, także potrzebujesz stanąć w prawdzie przed Bogiem. Duch Święty, który przekonuje nas o grzechu, obnaża także naszą fałszywą pokorę, która bierze się z bolesnych wspomnień lub niskiej samooceny. On przekona cię, że twoja wartość wynika z niezmiennej miłości Boga, a nie z tego, co myślą i mówią o tobie inni. Pewność Jego miłości pozwala nam w wolności posługiwać się niepowtarzalnymi darami i talentami, jakich On nam udziela. Jesteśmy w stanie wypełnić wszystko, czego Bóg od nas żąda, gdyż nasza moc płynie z Chrystusa (Flp 4,13)!
W naszym życiu chrześcijańskim starajmy się wystrzegać zarówno zadufania w sobie, jak i potępiania siebie. Uznajmy, że potrzebujemy Bożego miłosierdzia, tak jak to uczynił celnik. Umiejmy jednak również ucieszyć się wolnością, której Bóg nam udziela jako swoim dzieciom. W miarę jak przybliżamy się do Chrystusa, Jego obecność w nas staje się coraz wyraźniejsza – umierając dla siebie, żyjemy w Nim. Przekonujemy się, że to Chrystus w nas, a nie my sami, jest dla nas „nadzieją chwały” (por. Kol 1,27).
„Panie, dziękuję Ci za to, że czynisz mnie białym jak śnieg w Twoich oczach.”
Oz 6,1-6
Ps 51,3-4.18-21
(Słowo wśród nas, 2015)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR