W Modlitwie Pańskiej Jezus powierza nam zadanie budowania królestwa Bożego na ziemi – co może wydawać się równie przytłaczające, jak perspektywa wznoszenia katedry. „Jak mam budować królestwo, w którym wszyscy przebaczają sobie nawzajem winy? Sam mam kłopoty z szacunkiem dla imienia Bożego – jak więc mam tworzyć klimat szacunku dla niego w moim domu czy pracy?” Perspektywa tak wielkiego przedsięwzięcia może nas zniechęcić!
Nie martw się! Jezus chce od ciebie jedynie tego, byś wypełnił to zadanie, które On ci wyznacza. Przypomnij sobie robotników, którzy przez całe swoje życie wznosili katedrę w Paryżu, wiedząc, że nigdy nie zobaczą ukończonego dzieła. Pomyśl o kryzysach, jakie musieli przechodzić, o wypadkach przy pracy, problemach finansowych, a czasem nawet tak dramatycznych wydarzeniach, jak szerzenie się zarazy. A mimo to codziennie kontynuowali swoją pracę, wiedząc, że po nich przejmą ją inni.
Rozpoczynając budowę swojego pierwszego parku rozrywki, Walt Disney powiedział: „Disneyland nigdy nie zostanie ukończony. Będzie się rozwijał, dopóki w świecie nie zabraknie wyobraźni”. Coś podobnego można powiedzieć o królestwie Bożym, które nieustannie wzrasta i rozwija się, by zaspokoić pragnienia i tęsknoty ludzi wszystkich narodów i wszystkich epok. Nie poddawajmy się więc, gdy nie widzimy spodziewanego postępu we własnym życiu, w swojej rodzinie czy na świecie. Po prostu róbmy swoje, ufając, że dzięki temu królestwo Boże stanie się choć trochę mocniejsze i piękniejsze.
„Przyjdź, Panie Jezu! Pokaż mi, w jaki sposób mam budować Twoje królestwo.”
2 Kor 11,1-11
Ps 111,1-4.7-8
(Słowo wśród nas, 2015)