DIECEZJA SIEDLECKA
22 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Franciszka, Boena, Zenon
Czytania: (Mi 5,1-4a); (Ps 80,2ac i 3b.15-16.18-19); (Hbr 10,5-10)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Siedlce: Szymon Dołęga bije rekordy
Spotkanie konsultacyjne dotyczące działania Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich
Ks. kan. Marian Daniluk: Ta uroczystość miała łączyć mieszkańców
Powiat radzyński: zginął pieszy
W poniedziałek pogrzeb śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
ŚRODA XVIII TYGODNIA ZWYKŁEGO, 5 SIERPNIA (2015-08-04 07:08:57)
Mt 15,21-28 „Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów”. Wtedy Jezus jej odpowiedział: „O niewiasto, wielka jest twoja wiara”. (Mt 15,27-28) Kananejska matka trzykrotnie prosiła Jezusa o to, by uzdrowił jej córkę i Jezus trzykrotnie jej odmówił. Ona jednak trwała przy swoim, aż wreszcie Jezus ugiął się i spełnił to, o co prosiła. Czy Jezus chciał jedynie wypróbować wiarę tej matki, czy też rzeczywiście zmienił zdanie? Jeśli miałaby to być jedynie próba wiary, to dlaczego Ewangelista Mateusz pominął ten ważny szczegół? Może więc Jezus naprawdę zmienił zdanie. Wydaje się to prawdopodobne, zwłaszcza gdy uwzględnimy szerszy kontekst Pisma Świętego. Odnajdziemy tam wiele sytuacji, w których ludzie próbują doprowadzić Boga do zmiany decyzji. Przypomnijmy sobie Abrahama targującego się z Bogiem o los Sodomy. Przypomnijmy sobie rozmowę Maryi z Jezusem na weselu w Kanie. Wino popłynęło, choć Jego godzina jeszcze nie nadeszła! Mamy też przypowieść o natarczywej wdowie, która uporczywymi prośbami skruszyła serce sędziego.
Mt 15,21-28
„Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów”. Wtedy Jezus jej odpowiedział: „O niewiasto, wielka jest twoja wiara”. (Mt 15,27-28)
Kananejska matka trzykrotnie prosiła Jezusa o to, by uzdrowił jej córkę i Jezus trzykrotnie jej odmówił. Ona jednak trwała przy swoim, aż wreszcie Jezus ugiął się i spełnił to, o co prosiła.
Czy Jezus chciał jedynie wypróbować wiarę tej matki, czy też rzeczywiście zmienił zdanie?
Jeśli miałaby to być jedynie próba wiary, to dlaczego Ewangelista Mateusz pominął ten ważny szczegół? Może więc Jezus naprawdę zmienił zdanie. Wydaje się to prawdopodobne, zwłaszcza gdy uwzględnimy szerszy kontekst Pisma Świętego. Odnajdziemy tam wiele sytuacji, w których ludzie próbują doprowadzić Boga do zmiany decyzji. Przypomnijmy sobie Abrahama targującego się z Bogiem o los Sodomy. Przypomnijmy sobie rozmowę Maryi z Jezusem na weselu w Kanie. Wino popłynęło, choć Jego godzina jeszcze nie nadeszła! Mamy też przypowieść o natarczywej wdowie, która uporczywymi prośbami skruszyła serce sędziego.
Jednak z drugiej strony Jezus jest przecież Synem Bożym! Słusznie Jego uczniowie powiedzieli do Niego: „Teraz wiemy, że wszystko wiesz” (J 16,30). Dzięki Jego tchnieniu powstał wszechświat. Jak więc możemy przypisywać sobie wpływ na Jego decyzje? On sam mówi: „Zaprawdę, jak umyśliłem, tak się stanie, i jak postanowiłem, tak nastąpi” oraz „Jeżeli Pan Zastępów postanowił, kto się odważy przeszkodzić?” (Iz 14,24.27). Nie możemy więc wykluczyć, że Jezus od początku chciał ukazać wszystkim niewzruszoną wiarę tej matki. Jak wielka tajemnica rodzi się na styku wiary człowieka i wszechmocy Boga! Owszem, Bóg ma kontrolę nad wszystkim, ale także pochyla się nad nami, by wysłuchiwać naszych modlitw i zapraszać nas do współpracy w realizacji swoich planów. Pozwala nam przychodzić do siebie i śmiało przedstawiać Mu swoje prośby z wiarą, że On spełni nasze pragnienia. Tajemnicę tę zrozumiemy w pełni dopiero wtedy, gdy ujrzymy Jezusa twarzą w twarz. Jednak już dziś możemy się nią cieszyć, rozważać ją naszym umysłem i otwierać serce na cudowne drogi Bożego działania. Spójrz z podziwem na Pana, który w swojej mądrości wplata życie tak wielu ludzi, obdarzonych wolną wolą, w swój plan zbawienia świata. „Panie, Ty budzisz zachwyt w moim sercu. Któż jest do Ciebie podobny?” Lb 13,1-2a.25--14,1.26-29.34-35 Ps 106,6-7.13-14.21-23 (Słowo wśród nas, 2015)
Jednak z drugiej strony Jezus jest przecież Synem Bożym! Słusznie Jego uczniowie powiedzieli do Niego: „Teraz wiemy, że wszystko wiesz” (J 16,30). Dzięki Jego tchnieniu powstał wszechświat. Jak więc możemy przypisywać sobie wpływ na Jego decyzje? On sam mówi: „Zaprawdę, jak umyśliłem, tak się stanie, i jak postanowiłem, tak nastąpi” oraz „Jeżeli Pan Zastępów postanowił, kto się odważy przeszkodzić?” (Iz 14,24.27). Nie możemy więc wykluczyć, że Jezus od początku chciał ukazać wszystkim niewzruszoną wiarę tej matki.
Jak wielka tajemnica rodzi się na styku wiary człowieka i wszechmocy Boga! Owszem, Bóg ma kontrolę nad wszystkim, ale także pochyla się nad nami, by wysłuchiwać naszych modlitw i zapraszać nas do współpracy w realizacji swoich planów. Pozwala nam przychodzić do siebie i śmiało przedstawiać Mu swoje prośby z wiarą, że On spełni nasze pragnienia. Tajemnicę tę zrozumiemy w pełni dopiero wtedy, gdy ujrzymy Jezusa twarzą w twarz. Jednak już dziś możemy się nią cieszyć, rozważać ją naszym umysłem i otwierać serce na cudowne drogi Bożego działania. Spójrz z podziwem na Pana, który w swojej mądrości wplata życie tak wielu ludzi, obdarzonych wolną wolą, w swój plan zbawienia świata.
„Panie, Ty budzisz zachwyt w moim sercu. Któż jest do Ciebie podobny?”
Lb 13,1-2a.25--14,1.26-29.34-35
Ps 106,6-7.13-14.21-23
(Słowo wśród nas, 2015)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR